Grzegorz Andrzejczyk – Bruno
“Kto, co, jak, gdzie, kiedy, za ile”:
1) Grzegorz Andrzejczyk – Bruno.
2) Zawodowo zajmuję się mediacją i psychoterapią (pracuję wyłącznie z osobami dorosłymi/ pełnoletnimi) – mój (aktualny) status to terapeuta w procesie kształcenia. Afirmatywnie pracuję z mniejszościami (opis w części szczegółowej).
3) Pracuję w języku polskim, w modalności PSR/ TSR należącej do grupy podejść systemowych i grupy terapii krótkoterminowych. Korzystam z: interwizji, superwizji, ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawodowej (OC). Pracuję w oparciu o zasady etyki psychoterapii oraz indywidualny kontrakt terapeutyczny zawarty z klientką/ klientem (opis w części szczegółowej).
4) Pracuję głównie on-line, telefonicznie, stacjonarnie wyłącznie w Ząbkach k. Warszawy, a tam również w formule perypatetycznej. Cenię możliwość współpracy z lekarzem psychiatrą/ lekarką psychiatrką klientki/ klienta. To często przyspiesza proces terapeutyczny.
5) Dostępne terminy – proszę o kontakt mailowy lub telefoniczny – jeśli nie będę w stanie pomóc, skieruję w odpowiednie miejsce. Z uwagi na szkolenia i staże kliniczne w 2025 roku (UCZESTNICZENIE W PROCESIE KSZTAŁCENIA PRZYGOTOWUJĄCEGO DO EGZAMINU NA CERTYFIKAT PSYCHOTERAPEUTY_KI PSTTSR), wolnymi terminami dysponuję po 01. X. 2025 r. (pierwsze 3 kwartały 2025 roku przeznaczyłem na szkolenia specjalistyczne i staże kliniczne).
6) Płatności (cennik – link) wyłącznie przelewem (na konto gabinetu – link), po sesji. W przypadku osób w trudnej sytuacji materialnej udzielam stosownego rabatu. Uwaga, w każdym miesiącu przyjmuję również nieodpłatnie (pro bono).
INFORMACJE SZCZEGÓŁOWE (dla osób zainteresowanych):
1) Grzegorz Andrzejczyk – Bruno, on/ jego, rocznik 1972 (z całą wynikającą z tego “biblioteczką: doświadczeń, wielu profesji, umiejętności, wzlotów, upadków, czy wreszcie anegdot”).
Moja postawa związana ze sferą pracy zawodowej to – “nieprzerwana nauka, w tym studia akademickie (od 1991 r. i nadal) w wielu dziedzinach” – stałe i interdyscyplinarne[1] poszerzanie i aktualizowanie wiedzy zawodowej/ naukowej i szerokorozumianych kompetencji. Realizuję to, oprócz zdobywania doświadczenia zawodowego (praktyka), przez branie udziału w m.in.: konferencjach naukowych, treningach, warsztatach, grupach wsparcia, szkoleniach itp.
Z uwagi na wciąż obecną stygmatyzację osób z tzw. problemami psychicznymi, osób neuroróżnorodnych, czy korzystających z usług lekarki/ lekarza psychiatry, czy psychoterapii (tematy społecznego tabu), postanowiłem choćby w niewielkim stopniu zmienić te negatywne tendencje. Osoby z tych umownych grup są m.in. członkami rodzin, wielu zawodów – dziedzin ludzkiej aktywności, w tym tych związanych ze zdrowiem psychicznym (m.in. z : psychologią, psychiatrią, (psycho)terapią. Postanowiłem niwelować tę swego rodzaju społeczną obłudę, m.in. własnym przykładem (bo jest w tym i moja wina za Karlem Jaspersem). Stąd i to wyznanie:
moim udziałem jest neuróżnorodność – rozpoznanie lekarskie/ diagnoza: ADHD i ASD (Zespół Aspergera), w życiu doświadczałem problemów i kryzysów psychicznych np. depresji (wówczas nie pracowałem “gabinetowo”, podobnie jak w czasie jakiejkolwiek niedyspozycji – szanuję ten nakaz kodeksowy), w miarę potrzeb korzystam z usług lekarza psychiatry, czy psychoterapii.
Oczywiście można ten wpis uznać za np. patos, czy zbędny. Ja jednak widzę w nim sens (ten zakreśliłem powyżej), a chętnie go usunę, kiedy tylko wymienione powyżej – negatywne zjawiska społeczne (stygmatyzacja, wykluczenie, tabuizacja leczenia psychiatrycznego, czy psychoterapii) – przestaną być w życiu społecznym obecne. Również i dlatego, że sam stronię od dzielenia ludzi, szczególnie w ten sposób. Jednocześnie zaznaczam, że nikogo do podobnych wynurzeń nie namawiam, to powinno być gruntownie przemyślane, bo może nieść to ze sobą i „swoiste koszty” , ryzyka. Jednocześnie mając wiele szacunku dla osób, które na taki krok się decydują, jak i nie decydują.
[1] m.in.: psychologia, psychoterapia, filozofia, etyka, bioetyka, diagnoza psychologiczna, szeroko rozumiana sztuka.
2) Zawodowo zajmuję się m.in.: mediacją i psychoterapią (pracuję z osobami dorosłymi/ pełnoletnimi) – mój (aktualny) status to terapeuta w procesie kształcenia (link do listy członków Stowarzyszenia/ aktualności zaświadczenia: nr 40/2024-03.01.2025[2]). (UWAGA: o aktualne zaświadczenie wystąpię do PSTTSR we 09.2025 roku – po zakończeniu cyklu staży klinicznych i szkoleń specjalistycznych – czyli po urlopie szkoleniowym 2025). Oznacza to, że jestem w procesie kształcenia (od 2014 roku) przygotowującego mnie do egzaminu na Certyfikat Psychoterapeuty (szczegóły kursywą, poniżej). Planowany termin egzaminu na Certyfikat Psychoterapeuty PSTTSR – 2026/ 2027. Ten rodzaj mojej aktywności zawodowej nie jest dla mnie życiową koniecznością – nie traktuję go jako źródła przychodów (z uwagi na inne aktywności zawodowe). Jest świadomym wyborem, przysparzającym mi dużo radości – to pozytywna odpowiedź na pytanie, które postawił mi kiedyś przyjaciel: Bruno, jeśli za to co robisz, a co sprawia Ci radość, nie otrzymasz ani grosza, to będziesz to dalej robił? Współcześnie, życie jest oczywiście bardziej złożone (koszty: szkoleń, superwizji itp.) nie mniej ten, wspomniany element (pracy pro-bono) jest w nim stale obecny.
[2] Oznacza to warunek bycia po drugim roku kształcenia w nurcie TSR, które prowadzi do uzyskania Certyfikatu Terapeuty PSTTSR i stanowi integralną część procesu kształcenia przygotowującego do egzaminu na Certyfikat Psychoterapeuty PSTTSR zgodny z wymogami ujętymi w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 19 czerwca 2019 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień (Dz. U. z 2019 r. poz. 1285 oraz zmiana Dz. U. 2021 r. poz. 2400), art. 5 ust. 3 Ustawy z dnia 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego (Dz. U. z 2022 r. poz. 2023, z późn. zm.), w brzmieniu nadanym art. 87 ustawy z dnia 17 sierpnia 2023 r. o niektórych zawodach medycznych (Dz. U. Poz. 1972) i minimami szkoleniowymi Polskiej Rady Psychoterapii.
3) Pracuję w języku polskim, w modalności PSR/ TSR (link do podstawowych informacji) należącej do grupy podejść systemowych i grupy terapii krótkoterminowych. W swojej pracy korzystam z: interwizji, superwizji (u certyfikowanych superwizorek/ superwizora – alfabetycznie: Jolanta Bylica, Magdalena Szutarska i Tomasz Świtek – link), ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawodowej (OC) – posiadam aktualne ubezpieczenie na 2025. Szanuję i akceptuję różnorodności. Stronę etyczną swojej pracy opieram m.in. na Kodeksie Etyki PSTTSR – link (najuprzejmiej proszę o jego uważną lekturę) oraz zawartym, na początku pierwszej sesji, indywidualnym kontrakcie terapeutycznym. Kontrakt określał będzie zasady naszej współpracy, cele (klientki/ klienta), stosowane przeze mnie metody (itp.), zakres tajemnicy zawodowej [ta ma kilka kodeksowych i prawnych ograniczeń – wyjaśnię je przed rozpoczęciem terapii]. Dalej omówione i uzgodnione zostaną oczekiwania, ocena możliwości ich realizacji (w tym potencjalnego ryzyka niepowodzenia), wreszcie strona finansowa (dostosowana do możliwości finansowych klientki/ klienta). To wszystko jest warunkiem koniecznym tego, by klient/ klientka mogła wyrazić świadomą i dobrowolną zgodę o uczestnictwie w terapii, a tym samym ją rozpocząć.
Informuje, że podlegam odpowiedzialności zawodowej – link.
Standardowa długość 1 sesji (u mnie) jest dostosowana indywidualnie do klientki/ klienta i wynosi od 30 do 80 minut, dotyczy to również sesji bezpłatnych (pro bono). By zachować wysoką ich jakość, staram się nie przyjmować więcej niż 4 osób dziennie – to jedynie ocena moich (i tylko moich, aktualnych) możliwości na podstawie wieloletnich doświadczeń (poszczególne osoby różnią się i pod tym względem).
W kręgu moich zainteresowań naukowych/ zawodowych znajdują się m.in.: osoby dorosłe (w tym neuroróżnorodne m.in.: ADHD, ASD), relacje (w tym konsensualnie niemonogamiczne). Prowadzę grupy wsparcia (kontynuacja projektu: “Inkubator Życiowych Zmian”- link). Afirmatywnie pracuję z osobami – z mniejszości (w tym z grup 2S/LGBTQ+) oraz relacjami konsensualnie niemonogamicznymi. Na miarę możliwości staram się wspierać (pro bono) osoby wchodzące w zawody: psycholo(żki)ga, psychoterapeut(ki)y i mediator(ki). Jak również osoby doświadczające kryzysów z grup m.in.: psychologów, psychoterapeutów, lekarzy /+ inne zawody pomocowe/ oraz wszystkich służb mundurowych (w tym służbę leśną) – korzystam tu ze swojego różnorodnego i bogatego doświadczenia zawodowego. Wychodząc z założenia, że pomoc osobom z ww. profesji, zmniejsza społeczne szkody, jakie przynosi kontakt z np. wypalonymi zawodowo osobami z tych ww. grup zawodowych.
Część osób ma spore szanse znaleźć u mnie pogłębione zrozumienie m.in. zawodowej sfery swojego życia i wynikających z niej czasem problemów. Wiele z nich było i moim udziałem, choćby kryzysy psychiczne, wypalenie zawodowe, dylematy etyczne, w tym bioetyczne. A to z uwagi na to, że w przeszłości związany byłem z wieloma profesjami m.in.: zawodami pomocowymi, służbami mundurowymi, rachunkowością, sztuką i kilkoma innymi.
Wykształcenie akademickie związane z psychoterapią: studia na kierunku psychologia (w trakcie) – planowane ukończenie – 2025, specjalizacja: pomoc psychologiczna i psychologia kliniczna; studia na kierunku bioetyka (dokończenie pisania pracy dyplomowej z zakresu etyki psychoterapii) – planowane ukończenie – 2026. Planowane studia akademickie: filozofia (2027-2032), kognitywistyka (AI) (2032-…).
4) Pracuję głównie on-line i telefonicznie; stacjonarnie w Ząbkach k. Warszawy – dojazd warszawską komunikacją miejską linia 199 – link lub koleją ze stacji Warszawa Wileńska do stacji Ząbki (około 7 min.) – link +10 min. pieszo (szczegóły po rejestracji na wizytę). Z uwagi na zalecenia angiologiczne (unikanie pozycji siedzącej), jedynie wyjątkowo przyjmuję w gabinecie. Nie mniej zapraszam do formuły perypatetycznej (sesje w czasie spacerów w lesie[3], w Ząbkach), która zdobywa sobie coraz większą popularność. Sesje w formule perypatetycznej – odróżnia od sesji w gabinecie gównie tło (sceneria) – zachowują one pozostałe składniki merytoryczne sesji przeprowadzanych w “czterech ścianach gabinetu”. Wybór formuły pracy terapeutycznej należy do klientki/ klienta.
[3] To las, w którym mieszkam, wychowałem się i w którym kiedyś pracowałem zawodowo. Jedną z moich profesji zdobytych w przeszłości jest leśnictwo – mgr inż. leśnictwa. Moja rodzina związana była z leśnictwem od wielu pokoleń.
5) Dostępne terminy – proszę o kontakt mailowy lub telefoniczny. Wolne terminy po 01. X. 2025 r. (pierwsze 3 kwartały 2025 roku przeznaczyłem na szkolenia specjalistyczne i staże kliniczne).
6) Płatności (cennik – link) wyłącznie przelewem (na konto gabinetu – link), po sesji. W przypadku osób w trudnej sytuacji materialnej udzielam stosownego rabatu. Uwaga: w każdym miesiącu przyjmuję również nieodpłatnie (pro bono) – terminy – pkt 5.
Moja motywacja, w świadczeniu pracy pro bono (nieodpłatnie), wynika ze świadomości utrudnionej dostępności psychoterapii w ramach NFZ (m.in. odległe terminy), relatywnie wysokiego kosztu (dla budżetów domowych) – usług świadczonych prywatnie oraz stale rosnącym zapotrzebowaniem na nie. W miarę możliwości, czasowych oraz finansowych (konieczność opłacania: superwizji, szkoleń zawodowych itp.) staram się jak najwięcej pracować w tej formule. Z góry przepraszam, że nie będę mógł spróbować pomóc wszystkim zgłaszającym się do mnie osobom, w zrealizowaniu ich własnych, terapeutycznych celów, w znalezieniu rozwiązań. Pracę pro bono uznaję również, za “małą cegiełkę” w budowaniu coraz lepszego społeczeństwa. Daleki też jestem od przekonania, że wszystko co w życiu osiągnąłem, zawdzięczam jedynie sobie i za wszystko, w związku z tym, trzeba mi płacić. Uważam, że stoi za tym m.in.: praca, czas, energia, pomysłowość wielu pokoleń oraz korzyści z bycia członkiem społeczeństwa, z których korzystałem i korzystam. Nie postrzegam jednak tego w perspektywie zobowiązania – “długu do spłacenia”, co wzajemnej wymiany (w ramach społeczeństwa) i mojej wdzięczności z jej nieodłączną “walutą wymiany”: “radość, za radość i tylko/ aż tyle”. Z uwagi na pojawiające się pytania: rozpoczęcie pracy w formule nieodpłatnej (pro bono), skutkuje dla mnie i klientki/ klienta kontynuowaniem jej (nieodpłatnie) do końca procesu terapeutycznego, nie ma tu limitu godzin. Nie rodzi to też żadnych zobowiązań dla klientki/ klienta, ani teraz, ani w przyszłości, ani wobec mnie, ani innych osób, czy instytucji – zaznaczam! Nie przyjmuję prezentów, nie wymagam wpłat na jakąkolwiek fundację itp. Jest o tym mowa w kontrakcie terapeutycznym – ww. pkt 3. Jeśli ktoś rozumie słowo “nieodpłatnie” w inny sposób, najuprzejmiej proszę o nie korzystanie z tej formuły. Podobnie, jeśli stać kogoś na odpłatną usługę u mnie, najuprzejmiej proszę o nie zajmowanie terminów (w formule pro bono) osobom w trudniejszej sytuacji materialnej lub skorzystanie z rabatu (w terminach odpłatnych). Jestem zwolennikiem:
- akademickiego kształcenia psychoterapeut(ek)ów (studia mgr, obecnie niedostępne w Polsce);
- utworzenia na państwowych uczelniach wyższych kierunku psychoterapia (by status majątkowy nie stanowił bariery w dostępie do zawodu);
- pełnej (w nieodległych terminach) dostępności profesjonalnej opieki w tym względzie, w ramach NFZ, dla wszystkich oraz zatrzymania i odwrócenia obecnego procesu “stomatologizacji ochrony zdrowia psychicznego” w Polsce (wykluczającego m.in. pacjentki/ pacjentów o niskim statusie materialnym);
Obecny system kształcenia (poza systemem akademickim) psychoterapeut(ów)ek w Polsce uznaję za przejściowy, a ponieważ nie ma w Polsce innego, korzystam z niego.
W przypadku pytań proszę śmiało pisać. Postaram się wyczerpująco odpowiedzieć na wszystkie pytania i rozwiać ewentualne wątpliwości.
W przypadku braku możliwości lub chęci skorzystania z moich usług, przy jednoczesnej potrzebie wzięcia udziału w psychoterapii, polecam:
- Moje Koleżanki i Kolegów ze Stowarzyszenia PSTTSR (jestem członkiem zwyczajnym Stowarzyszenia) – link,
- Osoby z listy PTP (Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego) – link,
- Osoby z listy PTP (Polskiego Towarzystwa Psychologicznego) – link.
Zaznaczam, że nie jestem członkiem PTP i PTP, choć w nieodległej przyszłości, po spełnieniu określonych w ich statutach warunków, zamierzam się o członkostwo w nich ubiegać. Moja rekomendacja wynika z zaufania do tych instytucji.
Do zobaczenia!
Bruno
Ząbki, 22-02-2024 roku [ostatnia aktualizacja: 26.12.2024, 14:25:00]